Chillouts: Holiday

Nareszcie! Upragnione, długo wyczekiwane dwa miesiące totalnego chilloutu — gdzie chcesz, kiedy chcesz i z kim chcesz. Nikt już Cię nie zrywa o świcie, nikt nie rzuca poleceń tonem zmęczonego belfra. Teraz to Twój czas.

Dzisiaj pewnie każdemu z uśmiechem zasalutujesz i rzucisz (niby od niechcenia) swoją angielszczyzną: Happy Holiday! Zaraz, zaraz… holiday czy vacation? Holiday, holiday, holiday... przecież to nazwa różnych świąt – Christmas Holiday, Bank Holiday… Czy wakacje to też holiday?

A jakże – ale tylko w British English. W Wielkiej Brytanii powiesz holiday zarówno o Bożym Narodzeniu, jak i o letnim urlopie.
W Stanach jednak holiday zostaje przy świętach w ciągu roku, a letnie wakacje to już vacation – niemal jak po polsku.

A teraz wybieraj – możesz wszystkim życzyć jak Brytyjczyk: Happy Holiday!,
albo jak Amerykanin: Happy Vacation! A chilloutować zwyczajnie, jak Polak… Udanych wakacji! Nie zapomnij tu zajrzeć od czasu do czasu, bo przed nami dwa miesiące wspólnego chilloutowania ⛵🏖️🌊 

Piece of Cake: Pigeon

Ależ to wygląda jak początek miejskiej bajki — z jednej strony czai się w tym coś figlarnego, jakby rozbieg miał być nie tyle sportowy, ile teatralny, a z drugiej… melancholia suchych okruszków i gołębi, które jak zawsze wiedzą więcej, niż się wydaje.

Tak, pewnie byś się rozpędził — nie po to, żeby je naprawdę przestraszyć, tylko żeby na moment zakłócić ich porządek świata, sprawdzić, czy polecą zgodnie, czy w chaosie, jak konfetti w miejskim powietrzu. A potem? Może rzeczywiście wyjąłbyś kromkę z plecaka. Nie z litości, tylko z ciekawości — czy któryś z nich nie usiądzie bliżej, jakby coś sobie przypomniał. Bo może faktycznie to Twoje gołębie. Tylko jeszcze o tym nie wiesz.

Is this your pigeon or not?

Czy to Twoja sprawa, czy nie? Tak, to jest idiom. Póki co, może Ci się z niczym nie kojarzy, ale za chwilę to się zmieni. Wyobraź sobie, że angielski wyraz PIGEON (gołąb), który fonetycznie odczytamy jak: pidgin (pidżin) jest chińskim odpowiednikiem słowa: business. A tu już cieplej, gdyż poprzez kontakty handlowe Zjednoczonego Królestwa z Chinami, język tych drugich co nieco przeniknął do tego szekspirowskiego. Często mówimy, gdy chcemy się od czegoś odciąć: It’s not my business. Jednak nawet dzisiaj znajdą się i tacy Anglicy, którzy powiedzą: It’s not my pigeon. I jedni i drudzy mają dokładnie to samo na myśli, czyli, że to nie ich sprawa, że to ich nie dotyczy.  To jak, kto pierwszy z gracją najlepszego atlety świata wbiega w chmarę gołębi na miejskim deptaku? Ja biegnę, ponieważ: This is my pigeon! 🕊️

Brunch Bites: Would rather

Wybór rzeczywiście wydaje się prosty — przynajmniej na pierwszy rzut oka. Jabłko to zdrowie, lekkość, rozsądek. Ale kiedy dopada Cię prawdziwy głód, masz chwilę dla siebie i pragniesz czegoś więcej niż tylko przekąski… wtedy wołowina, ser, świeża bułka i ten niepowtarzalny zapach robią swoje. Jabłko jest dla rozsądku, hamburger — dla przyjemności. Jak to zatem wyrazimy po angielsku? 

I would rather eat a hamburger.

Jednak, gdybym miała wybierać między hamburgerem a jabłkiem dla kogoś, na czyim zdrowiu mi zależy (np. Twoim), powiedziałabym:

I would rather you ate an apple.

Dostrzegasz różnicę? Co się zmieniło? Poza przedmiotem wyboru zmieniła się forma czasownika. Zobacz, że po konstrukcji would rather w pierwszym przypadku, gdy mówię o swojej preferencji, jest zastosowany czasownik w formie podstawowej → eat. Tymczasem, gdy opowiadam o tym, co ktoś powinien zrobić, wtedy używany jest czasownik w drugiej formie → ate (Past Simple) Logiczne, prawda? 😁

Coffee Talks: Arduous

Nareszcie! Okrzyk, który już niebawem wydobędzie się z piersi wielu uczniów, a i pewnie niejednego nauczyciela. Po ciężkim i mozolnym czasie nauki i pracy nastanie parę chwil na wytchnienie. Czyżby? Na pewno są wśród Was i tacy, którzy lubią czas wypoczynku spędzać na aktywnościach, gdzie trud i mozół to nieodzowne narzędzia do osiągnięcia celu np. przeczytanie ciekawej, ale opasłej książki, albo wspięcie się na szczyt wysokiej góry. Mamy na opisanie tego wyczerpującego okresu bardzo fajne, acz mało popularne słowo: 

A R D U O U S

Trzeba przyznać, że ten przymiotnik doskonale opisuje trudny, mozolny, żmudny proces. Czy mijający rok szkolny był dla Ciebie ARDUOUS? A może planujesz ARDUOUS wycieczki i podróże? Podyskutujmy przy wspólnej kawie. Ja idę zaparzyć, a Ciebie zapraszam do zostawienia komentarza 👇

Enjoy your coffee!

Challengers: Hania

Oto Hania! Hania, która po długich, ale wytrwałych zmaganiach ukończyła kurs gramatyczny oparty na metodzie grywalizacji. Poznała i utrwaliła podstawowe konstrukcje gramatyczne oraz nauczyła się, jak praktycznie je stosować. Nasza uczennica osiągnęła wynik 73% w całym kursie, co pozwoliło jej przejść do kolejnego etapu nauki w COUNTRY ENGLISH – konwersacji. Hani serdecznie gratulujemy i życzymy równie wspaniałych rezultatów na kursie konwersacyjnym! Poniżej znajduje się prezentacja efektów pracy Hani w trakcie kursu gramatycznego. 

Matura ustna bez stresu

Odtwórz wideo

Challengers: Magda

Ciekawe kto z Was potrafiłby wymienić przynajmniej pięć tytułów spośród wielu dzieł króla literatury angielskiej? Pięć? Za dużo? Dobrze, wystarczą dwa. Hmm? Ktokolwiek? Hamlet. Dobrze. Coś jeszcze? Makbet. Zgadza się. To wszystko? Ha, a Magda, nasz świeży Challenger, ukończyła wprawdzie długi, bo prawie półtoraroczny, ale za to niezwykle angażujący, pełen wyzwań, przygód i różnych ciekawostek kurs gramatyczny. Zapewniam Cię, że obecnie Magda zna się całkiem nieźle także na treści szekspirowskich dzieł. O tym, co dał jej wymieniony kurs, z którego otrzymała solidny wynik, bo aż 80% prawidłowych odpowiedzi i rozwiązań, dzieli się z Wami w poniższej prezentacji. Magdzie gratulujemy wytrwałości i zdobytej wiedzy oraz zapraszamy do kolejnej ciekawej przygody, tym razem na kursie konwersacyjnym.

Challengers: Mateusz

Kolejnym CHALLENGEREM, który ukończył kurs wprowadzający do nauki języka angielskiego, jest Mateusz. Mateusz rozwiązał wszystkie zadania, osiągając imponujące 98% z całego kursu, który obejmował podstawowe informacje na temat wymowy, rzeczowników, czasowników i przymiotników. Za swoje znakomite wyniki otrzymał odznaki w formie figurek Lego Friends oraz zestaw kart do ćwiczeń konstrukcji There is/There are. Gratulujemy Mateuszowi i zachęcamy do podjęcia kolejnego wyzwania, czyli uczestnictwa w kursie gramatycznym metodą Flipped Classroom.

Poniżej znajdują się fragmenty wirtualnego zeszytu na platformie Padlet, dokumentujące osiągnięcia Mateusza podczas nauki.