Pewnego razu, na cichej i spokojnej farmie w Anglii, świnka o imieniu Lady Oinks miała sen. Nie taki zwykły sen – chciała latać. „Pewnego dnia, będę przemierzać pochmurne niebo jak orzeł!” – oświadczyła z dumą, machając uszami jak skrzydłami. Kury spojrzały na siebie z niedowierzaniem. Krowa prawie się przewróciła ze śmiechu. A stary koń powiedział:
Yeah, sure. When pigs fly.
Lady Oinks nie zrozumiała sarkazmu. Założyła gogle, przypięła balony do ogona i… spróbowała. Skończyło się tym, że wylądowała w stogu siana. Jednak od tego czasu, za każdym razem, gdy ktoś na farmie mówił coś nierealnego, wszyscy patrzyli w niebo, mówiąc: Better check for flying pigs!
Zatem, kiedy ktoś mówi coś kompletnie niemożliwego, Anglicy mówią: Yeah, when pigs fly!Bo przecież świnie nie latają… prawda? No, chyba że mają balony i dużo odwagi.
Zostaw komentarz