Brunch Bites: Shall

Dżentelmeństwo. Nie wiem jak Ty, ale ja je lubię. Wręcz uwielbiam. Uwielbiam, jak mężczyzna jest dobry, uprzejmy, wspaniałomyślny, a jego zachowanie cechuje wysoka kultura osobista. Przepuszczanie przez drzwi, odsuwanie krzesła przy stole, podawanie płaszcza oraz silnego ramienia, na którym można się oprzeć. A moje uwielbienie sięga zenitu, jeśli temu kurtuazyjnemu zachowaniu towarzyszy zwrot: 

Shall we?

Pytanie to jest dyskretnym pytaniem o zgodę lub pozwolenie na jakieś działanie i może dotyczyć tylko pierwszej osoby pojedynczej, lub mnogiej, jak w powyższym przypadku. Pytanie to również występuje jako część szerszej wypowiedzi, jak na przykład:

Let's have a cup of tea, shall we?

Tu już wyraźnie widać, jak SHALL pełni funkcję tzw. question tag (pytania rozłącznego występującego na końcu zdania, mającego formę twierdzącą lub przeczącą). SHALL ma również formę przeczącą → SHAN’T, o czym mało kto pamięta. Jednakże nie występuje ona w sytuacjach wymagających użycia question tag, jak wyżej, tylko wtedy, gdy chcemy wyrazić, że czegoś nam nie będzie wolno lub coś nam nie przystoi, na przykład:

I shan't drink tea with you, I'm late for work.

Miła wymiana zdań, nieprawdaż? 😁 Jeśli chcesz zgłębić wiedzę o question tags to zapraszam Cię na innego bloga, szczegółowo tłumaczącego tą ciekawą konstrukcję.

Shall we dance? Czy któraś z nas oparłaby się tej szarmanckiej propozycji? Zobaczmy, jakim dżentelmenem okazał się Richard Gere w filmie o tym właśnie tytule.👇

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *